Niestety życie pisze nam znowu inny scenariusz, miało być lepiej, a nie jest. Początek roku zaczął się fatalnie ciągłe przeziębienia, kończące się zapaleniem płuc. Potem miesiąc czasu przerwy i kolejne zapalenie płuc. W tym roku bardzo mało chodziłam do przedszkola, mojej największej radości. Ale zdrowie jest najważniejsze, w moim przypadku. Chociaż wyniki mam w miarę dobre, nie umiem wyjść z brzydkiego kaszlu. Teraz w końcu zaczęło się robić ciepło i mogę wychodzić na dwór. Ponadto była u mnie TV Opole i zrobili ze mną wywiad odnośnie mojej waliki z mukowiscydozą . Także po części możecie zobaczyć jak to u nas wygląda na co dzień. Teraz przymierzamy się do kupna kamizelki, która zaoszczędzi mi trochę czasu na zabawę oraz naukę, no i odpoczną ręce rodziców od drenażu ułożeniowego (oklepywania). Koszt kamizelki niestety przekracza budżet rodziców. Więc moja ogromna prośba. Proszę włóżcie chociaż mały wkład w to, abym mogła dużej nacieszyć się swoim dzieciństwem.