Zmartwienie

Witam serdecznie, nic dawno nie pisałyśmy, bo u mnie wszystko było w porządku do czasu 🙁 W poniedziałek byliśmy z rodzicami na szczepieniu, a we wtrorek dostałam biegunki i takie luźne kupki utrzymują sie aż do dzisiaj. Źle się czuję, nie mam apetytu i jestem bardzo niespokojna. Rodzice bardzo się martwią. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu pojedziemy na badania i do lekarza. A druga rzecz mamusia dzwoniła do Karpacza i pani doktor powiedziała, że wyniki badań z kału (elastazę) mam piękne, czyli moja trzustka dobrze funkcjonuje. Tylko po tych luźnych kupkach (a przy mojej chorobie nigdy nic nie wiadomo z dnia na dzień może się coś zmienić) boimy się, że moja trzustka daje o sobie znać i coś się zaczyna złego dziać, ale bądzmy dobrej myśli i trzymajcie za mnie kciuki oby mi to wszystko przeszło i wróciło do normy, bo jak nie to w sierpniu muszę jechać z mamusią do szpitala 🙁 . Do usłyszenia

|

r.